Rozpięty na ramionach
Jak sokół na niebie.
Chrystusie, Synu Boga,
Spójrz proszę na ziemię
Na ruchliwe ulice,
Zabieganych ludzi.
Gdy dzień się już kończy,
A ranek się budzi.
Uśmiechnij się przyjaźnie
Z wysokiego krzyża.
Do ciężko pracujących,
Których głód poniża.
Pociesz zrozpaczonych,
chleba daj głodującym.
Modlących Ciebie słuchaj
i wybacz umierającym.
Spójrz cierpienia sokole
na wszechświat, na ziemię.
Na cichy ciemny Kościół,
dziecko wzywające Ciebie.
A gdy będziesz nas sądził,
Boskie Miłosierdzie.
Prosimy, Twoje dzieci,
nie sądź na miarę siebie
|