|
Artykuły > obyczaje > Pierwsza Komunia Święta dziś |
Dziecko rozpoczynając szkolną edukację uczy się na katechezie podstawowych pojęć i modlitw. W II klasie szkoły podstawowej przygotowuje się do przyjęcia Pana Jezusa pod postacią chleba. Od głębokiego przeżycia pierwszego pełnego uczestnictwa w Eucharystii, w wielu przypadkach zależy całe jego duchowe życie. Bywa, że rodzic posyła dziecko na religię, bo tak wypada, bo co powiedzą ludzie. Bez wspólnej jednak z rodzicami Mszy świętej i modlitwy w domu to za mało, żeby uformować religijnie młodego człowieka. Dziś należałoby katechizować także rodziców, tłumaczyć im podstawowe prawdy wiary. Dziś wiele dzieci nie powinno się w ogóle dopuścić do I Komunii, chociaż najczęściej nie z ich winy, lecz rodziców. Co roku jest coraz trudniej.
Prawdziwe znaczenie przyjęcia I Komunii Świętej bardzo często jest zagłuszone przez współczesny sposób przeżywania tej uroczystości. Dla dziecka świętowanie to nie spotkanie z żywym Chrystusem tylko uroczystość po Mszy świętej w domu lub restauracji, a przede wszystkim prezenty, jakie otrzyma. Gdzie tkwi błąd?
Plagą uroczystości stają się kamery i aparaty fotograficzne, które rozpraszają dziecko. Przed wejściem do kościoła rodzice zaznaczają dziecku, że wujek, będzie stał w rogu, i ma się uśmiechać, bo źle wyjdzie na zdjęciu.
Pierwsza Komunia święta staje się niejednokrotnie pokazem mody ślubnej. Super sukienka, super garnitur, wiązanka kwiatów z katalogu, limuzyna - te "atrakcje" z pewnością nie ułatwią właściwego duchowego przeżycia, właściwie przeszkadzają.
Bardzo często rodzice zaczynają ubierać swoje pociechy w strój liturgiczny, mimo, iż podczas pierwszych spotkań słyszy się wypowiedzi: nie lubię strojów liturgicznych, są nieładne, nie poślę dziecka do Komunii w worku itp. Rodzice mogą wspólnie zaprojektować stroje, byle tylko były skromne i usposabiały dziecko do wyciszenia. Ci, którzy posłali dziecko do Komunii w stroju liturgicznym są bardzo zadowoleni, mają mniej obowiązków. Całością zajmuje się krawcowa, która robi przymiarki, kupuje materiał i szyje albę. Wydają mniej pieniędzy, a dzieci skupiają się na uroczystości: m.in. nie porównują strojów, dziewczynki nie liczą falbanek.
W Polsce świętuje się uroczystość po Mszy Świętej I Komunii poza domem. Coraz częściej rodzina spotyka się w restauracji. Komunijne przyjęcia trwają długo, niejednokrotnie nakrapiane alkoholem, niby małe wesele, przy tym zapomina się o najważniejszym – o dziecku. A przecież to jego święto, ono jest najważniejsze ma w swoim sercu Pana Jezusa.
luty 2008
|
|
|