Przeglądając wiele dzienników lekcyjnych, a spoglądając na oceny z religii, można zobaczyć same celujące i bardzo dobre. Wszyscy się do tego przyzwyczaili. Nie wyobrażają sobie, że może być jakaś niższa ocena. Nie jest to w porządku.
Katecheta, który przejmuje taką grupę, przeważnie w klasach rozpoczynających gimnazjum czy szkołę średnią, słyszy od ucznia, że za samo chodzenie na katechezę miał ocenę bardzo dobrą.
Wielu katechetów nie stawia niższej oceny, ponieważ nie chce problemów z rodzicami, dyrekcją i wizytatorem. Szczególnie, kiedy religia jest wliczana do średniej.
Uważam, że łamie się zasady oceniania religii. Uczeń powinien otrzymać ocenę adekwatną do swojej wiedzy. Skala ocen w szkole jest zawarta między oceną celującą a oceną niedostateczną. I ta skala obowiązuje również nas katechetów
10 września 2008
|